Flower Fairies #3 KONIEC

Flower Fairies #3 KONIEC

Udało się ! Kwiatowa wróżka została ukończona! Wczoraj wieczorem zaparłam się i skończyłam. Chociaż samą postać udało mi się skończyć w dzień ostatniego postu, to z jej "podłożem" męczyłam się kilka dni. Codziennie po dosłownie kilka krzyżyków, wszystkie rozsypane, prawie żaden w tym samym kolorze obok siebie. To było męczące.. Ale uporałam się, a hafcik wyprałam i wyprasowałam, żeby go pokazać w pełnej okazałości!




Pierwszy elfik już nie będzie dłużej czuł się samotny bo dołączył do niego drugi, krążą plotki, że w moich zbiorach czeka na wyhaftowanie jeszcze trzeci...
Dla przypomnienia, tutaj ten pierwszy: http://olcikowo-art.blogspot.com/2012/04/elfik-koniec-magnesik.html
Mam jeszcze pytanie do długoletnich hafciarek, co robicie z mulinami które pozostają w zestawie? Jestem przekonana, że część z nich można by wykorzystać jeszcze raz, haftując taki wzór, ale nie wiem czy jakiekolwiek osoby były by zainteresowane.. A może Wy macie na nie inny pomysł?
Pozdrowienia dla wszystkich tą wieczorową porą! ;)
Flower Fairies #2

Flower Fairies #2

Ktoś pamięta mojego kwiatowego elfika? Doczekał się tylko jednej odsłony, ale właśnie odkryłam, że miała ona miejsce dokładnie dwa lata temu! Cóż za wstyd, że jeszcze nie jest gotowy! Ale może... powinnam uczcić ten niespodziewany zbieg okoliczności i właśnie dziś go skończyć... Zobaczymy co z tego wyjdzie, zostało już na prawdę nie wiele, więc podejmę wyzwanie! :D


Dziękuję, za wszystkie miłe komentarze, to na prawdę wspaniałe uczycie zobaczyć, że jeszcze ktoś tu zagląda. Zmotywowałyście mnie do pracy! ;D
Poświąteczny, niespodziewany post :)

Poświąteczny, niespodziewany post :)

Kto by się spodziewał, że właśnie dziś i tak nie wiadomo skąd, a w dodatku w środku sesji (tak, jestem już studentką) dodam tutaj post. Po prawie 2 latach nudy i zastoju na blogu, kompletnie nie planowo, znalazłam wolną chwilkę do spożytkowania. W dodatku okazało się, że nawet mam się czym pochwalić. Wiec jestem!
I mam taką cichą nadzieję, że może zostanę. I na jednym chwaleniu się nie skończy, bo trochę się go nazbierało..
Oto moje tegoroczne mini prezenciki!




Pomysł wpadł tak, o! Pomyślałam, że właściwie nikt w rodzinie nie ma dekoracji do kwiatka, to może czas ją stworzyć! Tak powstały małe drobiazgi, które, ku mojemu zdziwieniu, wywołały na twarzach kilku osób na prawdę ogromny uśmiech! Ptaszek jest zdecydowanie moim ulubionym:



Copyright © 2014 Rękofaktura , Blogger