Girlanda Walentynkowa DIY

Girlanda Walentynkowa DIY

Witajcie kochani!
Z okazji Walentynek przygotowałam dla Was krótkie DIY, czyli jak w szybki i przyjemny sposób, własnoręcznie stworzyć piękną, dekorację do Waszego domu.
Tego typu girlandy sprawdzą się idealnie jako kolorowy dodatek w dziecięcym pokoju, dekoracja urodzinowa lub, tak jak moja, walentynkowa.
Dlatego zachęcam Was do złapania za nożyce i działania razem ze mną!



 Do wykonania girlandy będziemy potrzebować:
- wykrój chorągiewki:
- 3- 5 par wyciętych chorągiewek z różnych materiałów
- tasiemki lub lamówki
- 1-2 par nici w pasujących do tkanin kolorach
- żelazko
- nożyce i igłę do szycia ręcznego 
  oraz... maszynę do szycia! ;)

Jeżeli dopiero zaczynacie swoją przygodę z rękodziełem i nie posiadacie maszyny, możecie szyć ręcznie lub w miejsce szwów użyć kleju lub taśmy klejącej do materiałów.


Wycięte chorągiewki łączymy prawą stroną materiału i zszywamy po bokach. 
Po wykonanym szyciu należy pamiętać o prostopadłych nacięciach wzdłuż szwu i o ścięciu rogów.


Jeżeli tak jak ja, pragniesz na jednej z chorągiewek umieścić serduszko, polecam przyszyć je ręcznie, widocznym ściegiem.


 Po zszyciu chorągiewek, należy je wywinąć na właściwą "prawą" stronę, następnie zaprasować. Zobaczcie jak wspaniały kształt uzyskuję nasza chorągiewka po prasowaniu: 
(wyprasowana to ta po lewej ;) )


 Po zszyciu wszystkich przygotowanych materiałów girlanda jest już prawie gotowa. Teraz pozostaję ułożyć chorągiewki w najbardziej podobającej się nam konfiguracji...



... i wszyć je w odstępach 2-3 cm w bawełnianą lamówkę lub tasiemkę.
(aby ta czynność nie sprawiła nam za dużo kłopotów, wartą przed szyciem zaprasować sobie lamówkę zgiętą równo na pół!)
 


Na koniec pozostaję nam tylko podziwianie gotowej dekoracji i chwalenie np. na blogu! 
Zobaczcie jak prezentuję się moja gotowa girlanda:


I jeszcze z innej perspektywy:


Jeżeli podobnie do mnie, uwielbiacie ekonomiczne szycie, zachęcam do skorzystania z wyciętych na potrzebę girlandy trójkątów i stworzenia z nich miniaturowej wersji dekoracji.
Zobaczcie jak się prezentuję: 


Mam nadzieję, że spodobała się Wam ta krótka szyciowa instrukcja.
Przy jej tworzeniu bawiłam się na prawdę świetnie, jednak jestem przekonana, że nie wyszłaby tak wspaniale, gdyby nie pomoc mojej koleżanki, której niesamowite prace możecie oglądać tutaj >>>Walizka Życzeń.

Dajcie znać, czy i Wy próbowaliście zrobić taką girlandę, może macie na nią jeszcze inne pomysły?
Pozdrawiam Was ciepło w te mroźne, zimowe dni i serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze dotyczące zmian. Jesteście dla mnie ogromnym wsparciem!

3...2...1... Rusza Rękofaktura!

3...2...1... Rusza Rękofaktura!

Kochani! 
Po wielu dniach namysłów, tysiącach pomysłów i chwilach zawahania, w końcu zdecydowałam się na kolejny krok w rozwoju mojej pasji! Już od jakiegoś czasu spotykałam się z wieloma sugestiami dotyczącymi tego dzieła, dlatego (w końcu!) nabrałam odwagi i postanowiłam uruchomić fanpage mojego bloga na Facebooku!
Wiąże się to z kilkoma bardzo ważnymi dla mnie zmianami, które chciałabym dzisiaj oficjalnie zainaugurować. :) Mam nadzieję, że wszystkie nowości przypadną Wam do gustu. Dlatego do rzeczy!
Po pierwsze, fanpage na Facebooku to nowa pomysł, nowa siła i dlatego i nowa nazwa bloga. Nastał czas, kiedy to nagłówek "Hafciki i nie tylko" (dla nowych gości- jest to wcześniejsza nazwa bloga) okazał się za bardzo ograniczający. Już od dłuższego czasu, moje rękodzieło rozwijało się w wielu różnych kierunkach, o których również chciałabym wspominać, czasem nawet w nowej formie! 
Dlatego tu przechodzimy do "po drugie". 
Chciałabym wciągnąć Was- czytelników bloga, jak i gości facebookowych w robótkowanie razem ze mną! Pragnę  pokazywać rękodzieło większemu gronu oraz uczyć go. Pierwszym krokiem w tym kierunku są internetowe kursy typu "DIY" (Do It Yourself) które mam w planie co jakiś czas tu zamieszczać. Trzymajcie za mnie kciuki!

Jest jeszcze "po trzecie". 
Bloguje od najmłodszych lat. Mój obecny blog, powstał w 2009 roku i tak jak go wtedy zaplanowałam, jako młodsza istotka, tak funkcjonował przez wiele lat, aż do dziś. Myślę, że czas na zmiany nadszedł nie tylko ze względu ma zmianę mody (np. w wyglądzie szablonów) ale przede wszystkim ze względu na mój wiek. Chcę rozwinąć skrzydła w nowocześniejszym i dojrzalszym wydaniu. Mam nadzieję, że się uda! 
Ostatnią zmianą, którą cały czas odkładam, jest przeróbka adresu bloga. Wiem, że wiele osób zna mnie już pod tą witryną, dlatego chciałabym poczekać z tym do przyszłego miesiąca, kiedy to, mam nadzieję, wszyscy spotkamy się na: www.rekofaktura.blogspot.com 
A co wy sądzicie o tych małych i dużych zmianach?

Pozdrawiam Was gorąco i jeszcze raz dziękuję za przemiłe komentarze!
  
Copyright © 2014 Rękofaktura , Blogger