Wielkanocny klimat

Wielkanocny klimat

Świąteczny klimat...
Myślę, że nadszedł najwyższy czas, aby zasiać go na blogu! 
Mam dziś do pokazania Wielkanocne kartki. Jestem na prawdę szczęśliwa, że udało mi się w tym roku własnoręcznie wykonać i wysłać chociaż trzy malutkie dzieła.
Nie powiem, że było łatwo, bo przydasiów w domu jak na lekarstwo, ale udało się!
Dlatego nie przedłużam już więcej tylko pokazuję.

Pierwszym dwie karteczki to zdecydowanie "Świat fioletowych króliczków".






Trzecia o nazwie, właśnie nadanej, "Wielkanocny Baranek" była chyba najbardziej pracochłonna. Co prawda po efekcie końcowym kompletnie tego nie widać, no ale cóż...
 Prezentuję się o tak:


Kochani!
W Wielkanocnym poście, nie ma prawa zabraknąć świątecznych życzeń, dlatego:

Drogie czytelniczki, a może i jacyś czytelnicy życzę Wam:
wszelkich Bożych Błogosławieństw, 
dużo odpoczynku, miłości oraz radości szczególnie z budzącej się na około nas natury.
Duuuużo czasu dla rodziny i oczywiście na upragnione robótki!

Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za wszystkie wspaniałe komentarze, jesteście niesamowite i bardzo motywujące!


Nowości moc!

Nowości moc!

Idąc za ciosem (chorobowym :P ). Mam dla Was kolejne nowinki z mojego świata.
Nadszedł czas pochwalenia niesamowitego prezentu, który sprawił mi mój Ukochany na Boże Narodzenie. Tak, wiem, to było już na prawdę dawno temu, ale z racji mojego chorobowego dopiero teraz mam czas się nim nacieszyć!
Żałujcie, że nie widziałyście mojej miny, gdy zobaczyłam to:




Cudo prawda? Oczywiście ręcznie wypalane! 
Do zestawu była jeszcze książka, której niestety zapomniałam zrobić zdjęcie. Jestem jednak pewna, że jeszcze się tu pojawi, kiedy będę korzystać z jej pomysłów.

Jeszcze o poranku myślałam, że to będzie koniec posta, ALE poczułam się w końcu jakby trochę lepiej i po tych cudnych zdjęciach, nie mogłam oprzeć się działaniu. 
W ten sposób powstały moje pierwsze w życiu decoupagowe* drobiazgi! Jestem z nich tak bardzo dumna! Ciekawe czy Wam się spodobają?






Dla jasności na zdjęciach są dwa większe serduszka ozdobione z dwóch stron i dwa maluszki, również dwustronne. Małe serduszka miały być najłatwiejsze, ale muszę przyznać, że najlepiej się bawiłam przy tych większych. Użyłam serwetek oraz specjalnie przygotowanych to tej techniki papierów, folii? Nie do końca wiem jak to nazwać i niestety, chyba trzeba je jakoś inaczej polakierować, ponieważ mam wrażenie jakby leciutko wystawały mimo kilku warstw.
Może wiecie do czego najlepiej ich używać?

Mimo tego małego niedociągnięcia jestem zachwycona techniką i po latach ochów i achów nad pracami tego typu mogłam w końcu sama spróbować!
To na pewno nie będzie ostatnie spotkanie z decoupagem*, już pod serduszkami, na zdjęciach czeka na mnie czysta szkatułka do ozdobienia!

* Mam nadzieję, że nie popełniłam wielkiego błędu odmieniając tak słowo ;)


musiak87, violka Dziękuję za życzenia zdrowia, chyba pomogły!

musiak87 trafiłaś w dziesiątkę z szalikiem! Ale o tym za jakiś czas ;)
Misiek na Dzień Kobiet

Misiek na Dzień Kobiet

Drogie Panie! Witam Was na moim blogu w ten miły i jakże spokojny wieczór, kończący nasze mini święto. Taki niby zwykły dzień, ale mam nadzieję, że wywołał na Waszych twarzach uśmiech i upłynął w dobrej atmosferze.

Natomiast jeżeli chodzi o mnie to ten Dzień Kobiet z pewnością należał do WYJĄTKOWYCH. Otóż rozpoczęłam go raniutko w przychodni, a kontynuowałam w łóżku pod kołdrą...
Jestem tu tylko dzięki cwanemu choróbsku, które wczoraj się do mnie przyczepiło, zabrało siły i głos, a ponad to na dobre uziemiło w domu na najbliższy tydzień.

Ale! Nie żaląc się już za dużo, muszę przyznać, że są tego małe plusiki!
W końcu mam czas podzielić się z Wami moimi nowym dziełami i pomysłami.
Pierwszy z nich to miś- przerywniczek, z serii Forever Friends. Na prawdę dłuuuuuugo go dłubałam, a to dzięki tym cudownym kwiatkom w jego łapce, do których zabierałam się chyba z 3 razy!

Najważniejsze, że w końcu został ukończony i jest (moim skromnym zdaniem) prześliczny!





Na koniec tak jakby sam wręczał nam kwiatki!



Zdjęcia w różnym świetle, bo jakoś ciężko było mi uchwycić te kremowe barwy.

Poza misiem zajęłam się czymś czego na tym blogu, jeszcze nie było. Już niedługo podzielę się z Wami tym wyzwaniem, a na razie pokaże tylko fragmencik. Może któraś z Was domyśli się co to będzie?

 

Bardzo serdecznie dziękuję za przemiłe komentarze i za to, że nie zapominacie tu o mnie ! 
Teraz ja ruszam oglądać Wasze dzieła!


Copyright © 2014 Rękofaktura , Blogger