Oby do wiosny! #1

Oby do wiosny! #1

Ostatnio na moim blogu gości zdecydowanie za mało hafcików. Należy to zmienić! ;)

Tuż przed wakacjami kupiłam na promocji dwa malutkie, wiosenne zestawiki. Przez letnie szaleństwo kompletnie o nich zapomniałam. Grzecznie czekały na swoją kolej i właśnie teraz, przyszedł na nie czas!
Na pomorzu temperatura nie rozpieszcza, dlatego te różowe kwiatuszki wprowadziły mnie w pozytywny i ciepły nastrój. Dodatkowo do zdjęć nawet wyszło słońce!

Oto pierwszy z hafcików:
 Oba zestawy, tworzą komplet, tak będą się prezentować:
Z rozpędu na kanwę wskoczył już ptaszek z drugiego zestawu. Jak możecie zauważyć leci w odwrotną stronę niż na schemacie. Stwierdziłam, że będą lepiej wyglądać, gdy odwrócę je do siebie dzióbkami.
 
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze! To ogromna motywacja do działania.
Pozdrawiam.

Filcowy zawrót głowy

Filcowy zawrót głowy

Kocham szycie! Po dzisiejszych zmaganiach z maszyną, mogę to stwierdzić z pełną odpowiedzialnością.

Prawdą jest, że natrudziłam się niemiłosiernie przy tym projekcie. Ucząc się i robiąc wszystko po raz pierwszy, popełniłam masę błędów,  jednak z efektu końcowego jestem na prawdę dumna!

Pozostaję pytanie, co uszyłam tym razem?

W ostatnich chwilach wolnych od nauki, dość namiętnie rozczytuję się we wszystkim co mi wpadnie w ręce. Wiąże się z wrzucaniem i przerzucaniem książek z torby do torby.
Jak wiecie, książki nie za często wychodzą z takiego potrzasku cało. Jednak od dziś, dbanie o ich zdrowie, ułatwi mi ten oto filcowy i serduszkowy pokrowiec:
Z jednej strony jest regulowany, żeby pasował do książek różnej grubości.
 Przy okazji tworzenia pokrowca, skorzystałam z internetowych pomysłów DIY na wstążkowe zakładki do książki. Sama zdziwiłam się jak bardzo są wygodne, a do tego wszystko pasuje do siebie na prawdę idealnie!
W dniu dzisiejszym, postanowiłam również, zmienić szablon bloga. Cytując, z przymrużeniem oka, mojego Pawła "Nowy szablon, nowe życie.", postanowiłam zachęcić siebie samą do częstszych wpisów, nawet podczas roku akademickiego. Trzymajcie kciuki!

 
Ps. Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze dotyczące pokrowca i maszyny do szycia. Zdałam sobie sprawę jakie to szczęście posiadać w domu taki zabytek! 

Ps. 2 Niestety podczas zmiany szablonu, utraciłam adresy moich ulubionych blogów, postaram się na bierząco je poodnajdywać, jednak będę bardzo wdzięczna stałym bywalcom za pozostawienie komentarza wraz z adresem. ;)

Pierwsze w życiu szycie!

Pierwsze w życiu szycie!

Dawno, dawno temu...
Napisałam post o przewspaniałym prezencje od mojego ukochanego. klik ->
http://olcikowo-art.blogspot.com/2015/03/urodzinowy-prezent-kwiatuszki.html

Czas płynął, a to wyjątkowe urządzenie, jedynie zdobiło mój pokój, w takiej oto formie:



(Ta piękna podstawka to również dzieło Pawła.)

Jednak wczoraj, całkiem nie spodziewanie, w życiu tej historycznej maszyny i moim, nastąpił przełom. Postanowiłyśmy podjąć współpracę!
A to wszystko z błahej potrzeby posiadania pokrowca na laptopa i w końcu zakupionego na promocji filcu.
Oczywiście zasiadłam do maszyny, bez jakiejkolwiek wiedzy i umiejętności, ale z pomocą przyszedł mi niezawodny youtube! Sam pomysł i wykonanie pokrowca zaczerpnęłam od COza szycie. Serdecznie polecam Wam te filmiki, jeżeli tylko macie ochotę "coś" uszyć, to na tym kanale na pewno znajdziecie inspirację!

Po przydługawym wstępie, czas na to moje pierwsze w życiu szycie!
Oto szary pokrowiec na laptopa z bordową klapką według mojego projektu.






 Główny element ozdobny- ptaszek, to zwykła naprasowywanka, którą znalazłam w pasmanterii. Na pierwszy rzut oka wiedziałam, że będzie tu pasować i nie zawiodłam się!

A jak Wam się podoba moje małe dzieło? 
Coś czuję, że jest ono pierwsze, ale na pewno nie ostatnie! Tymczasem pozdrawiam i życzę dobrego popołudnia!

Copyright © 2014 Rękofaktura , Blogger