Świąteczna gwiazdka

Świąteczna gwiazdka

W końcu udało mi się dokończyć moją malutką świąteczną ozdobę. W tym roku tylko jedna, ale zdecydowanie warta uwagi! Jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego i mam nadzieję, że Wam też się spodoba. Dodatkowo gwiazdka miała okazję uczestniczyć w wyjątkowej sesji zdjęciowej na choince mojego ukochanego! Oto ona:





 Gwiazdka bardzo się spodobała i już na swoim choinkowym miejscu pozostała. ;)

Mam nadzieję, że te Święta przyniosły Wam chwilkę wytchnienia i masę robótkowych pomysłów  na Nowy Rok.

Pozdrawiam Świątecznie!

Ślubnie po raz drugi

Ślubnie po raz drugi

Witam Was bardzo serdecznie!
 Na moim blogu ponownie ślubne klimaty. To z powodu wesela, które (jak widać po dacie) odbyło się już jakiś czas temu. Nie byłabym sobą gdybym z tej okazji nie wyhaftowała jakiegoś drobiazgu. 
Tym razem wybór również padł na zakochane gołąbki. 



 Kolory mulinek dobierałam sama, schemat serduszka też leciutko przerobiłam. Nie obeszło się bez przygód i kilkakrotnego prucia, na szczęście efekt końcowy był tego warty i obrazek prezentuję się na prawdę ładnie.

Przy okazji ślubnego posta chciałabym się pochwalić prezentem jaki przygotował mój ukochany.
 Paweł już od jakiegoś czasu fascynuję się pracą w drewnie, a między innymi wypalaniem. Tym razem jako bazę wybraliśmy drewniany kuferek, na którym powstały imiona pary młodej. Wyszło przepięknie, a ja chyba zacznę się obawiać, że zrobi mi konkurencje! Sami zobaczcie:




The Wild Thyme Fairy #1

The Wild Thyme Fairy #1

The Wild Thyme Fairy- taka oto kwiatowa wróżka powstaje powolutku na moim tamborku. Thyme to dziki tymianek lub macierzanka. Kto by pomyślał patrząc na obrazek? Kupując ten hafcik nawet nie spojrzałam na nazwę i żyłam przekonaniem, że to lawenda! Ciekawe, czy kiedy haft będzie gotowy i oprawiony, to ktoś z oglądających zgadnie jaki to kwiat.
Na razie nie ma dużo do pokazywania, ale że przekroczyłam magiczną barierę linii kartki, to zdecydowałam się na dodanie posta.



Mam nadzieję, że haftowany świat jeszcze o mnie nie zapomniał.. Może usprawiedliwi mnie fakt, że moja sesja (studentka zaoczna) w tym roku trwała do początku sierpnia? :) Skoro nadeszło w końcu upragnione wolne to postaram się szybciutko stworzyć coś więcej i oczywiście pochwalić się Wam!
Mini niespodzianki w postaci kartki.

Mini niespodzianki w postaci kartki.

Ostatnio nadarzyło się kilka okazji na malutkie, hafcikowe prezenty niespodzianki. Te małe, dające szybki efekt, hafciki coraz bardziej mnie wciągają! Poza tym dzięki swojej wielkości pozwalają na zrealizowanie moich pomysłów w ograniczonym czasie. Przechodząc do rzeczy, w ostatnich dniach z mojej domowej pracowni wyszła zakładka na urodziny mojego chłopaka oraz kartka na ślub mojej koleżanki. Oba prezenty spodobały się, więc nadszedł czas aby ujrzały światło dzienne! :)






Jak widać inspiracją do kartki był dołączony do prezentu korkociąg. Starałam się, aby wyszła męska i chyba się udało. Jest to szczególnie widoczne w zestawieniu z kartką ślubną. :D
Okazuję się, że nawet mini niespodzianki mogą sprawić sporo radości. Uwielbiam takie efekty końcowe!


Urodzinowy prezent + kwiatuszki

Urodzinowy prezent + kwiatuszki

Witam wszystkich zaglądających na mojego bloga. Dziś chciałabym pochwalić się moim urodzinowym prezentem! Co prawda zaznaczyć trzeba, że chwalenie odbywa się z dwu tygodniowym opóźnieniem, jednak cieszę się, że w ogóle może nastąpić. :)
Otóż w dniu moich dwudziestych (już 20-tych!) urodzin dostałam od mojego chłopaka przecudowną, oryginalną i zdecydowanie historyczną maszynę do szycia! Prezent podwójnie ważny, ponieważ ma wartość sentymentalną i pamięciową. Jestem nią na prawdę zachwycona. Zresztą sami zobaczcie jak pięknie się prezentuje:


Co ważne jest w pełni sprawna i bardzo zadbana! Będzie zdobić mi pokój i motywować do kontynuacji nauki szycia!
Jeśli chodzi o sprawy hafcikowe, to pooooowooolutku powstaje kolejny elf, a jako przerywniczek wykonałam małe kwiatuszki. Powstawały głównie podczas wykładów, ale ciiii...



Flower Fairies #3 KONIEC

Flower Fairies #3 KONIEC

Udało się ! Kwiatowa wróżka została ukończona! Wczoraj wieczorem zaparłam się i skończyłam. Chociaż samą postać udało mi się skończyć w dzień ostatniego postu, to z jej "podłożem" męczyłam się kilka dni. Codziennie po dosłownie kilka krzyżyków, wszystkie rozsypane, prawie żaden w tym samym kolorze obok siebie. To było męczące.. Ale uporałam się, a hafcik wyprałam i wyprasowałam, żeby go pokazać w pełnej okazałości!




Pierwszy elfik już nie będzie dłużej czuł się samotny bo dołączył do niego drugi, krążą plotki, że w moich zbiorach czeka na wyhaftowanie jeszcze trzeci...
Dla przypomnienia, tutaj ten pierwszy: http://olcikowo-art.blogspot.com/2012/04/elfik-koniec-magnesik.html
Mam jeszcze pytanie do długoletnich hafciarek, co robicie z mulinami które pozostają w zestawie? Jestem przekonana, że część z nich można by wykorzystać jeszcze raz, haftując taki wzór, ale nie wiem czy jakiekolwiek osoby były by zainteresowane.. A może Wy macie na nie inny pomysł?
Pozdrowienia dla wszystkich tą wieczorową porą! ;)
Flower Fairies #2

Flower Fairies #2

Ktoś pamięta mojego kwiatowego elfika? Doczekał się tylko jednej odsłony, ale właśnie odkryłam, że miała ona miejsce dokładnie dwa lata temu! Cóż za wstyd, że jeszcze nie jest gotowy! Ale może... powinnam uczcić ten niespodziewany zbieg okoliczności i właśnie dziś go skończyć... Zobaczymy co z tego wyjdzie, zostało już na prawdę nie wiele, więc podejmę wyzwanie! :D


Dziękuję, za wszystkie miłe komentarze, to na prawdę wspaniałe uczycie zobaczyć, że jeszcze ktoś tu zagląda. Zmotywowałyście mnie do pracy! ;D
Poświąteczny, niespodziewany post :)

Poświąteczny, niespodziewany post :)

Kto by się spodziewał, że właśnie dziś i tak nie wiadomo skąd, a w dodatku w środku sesji (tak, jestem już studentką) dodam tutaj post. Po prawie 2 latach nudy i zastoju na blogu, kompletnie nie planowo, znalazłam wolną chwilkę do spożytkowania. W dodatku okazało się, że nawet mam się czym pochwalić. Wiec jestem!
I mam taką cichą nadzieję, że może zostanę. I na jednym chwaleniu się nie skończy, bo trochę się go nazbierało..
Oto moje tegoroczne mini prezenciki!




Pomysł wpadł tak, o! Pomyślałam, że właściwie nikt w rodzinie nie ma dekoracji do kwiatka, to może czas ją stworzyć! Tak powstały małe drobiazgi, które, ku mojemu zdziwieniu, wywołały na twarzach kilku osób na prawdę ogromny uśmiech! Ptaszek jest zdecydowanie moim ulubionym:



Copyright © 2014 Rękofaktura , Blogger