Urodzinowy prezent + kwiatuszki
Witam wszystkich zaglądających na mojego bloga. Dziś chciałabym pochwalić się moim urodzinowym prezentem! Co prawda zaznaczyć trzeba, że chwalenie odbywa się z dwu tygodniowym opóźnieniem, jednak cieszę się, że w ogóle może nastąpić. :)
Otóż w dniu moich dwudziestych (już 20-tych!) urodzin dostałam od mojego chłopaka przecudowną, oryginalną i zdecydowanie historyczną maszynę do szycia! Prezent podwójnie ważny, ponieważ ma wartość sentymentalną i pamięciową. Jestem nią na prawdę zachwycona. Zresztą sami zobaczcie jak pięknie się prezentuje:
Co ważne jest w pełni sprawna i bardzo zadbana! Będzie zdobić mi pokój i motywować do kontynuacji nauki szycia!
Jeśli chodzi o sprawy hafcikowe, to pooooowooolutku powstaje kolejny elf, a jako przerywniczek wykonałam małe kwiatuszki. Powstawały głównie podczas wykładów, ale ciiii...
Otóż w dniu moich dwudziestych (już 20-tych!) urodzin dostałam od mojego chłopaka przecudowną, oryginalną i zdecydowanie historyczną maszynę do szycia! Prezent podwójnie ważny, ponieważ ma wartość sentymentalną i pamięciową. Jestem nią na prawdę zachwycona. Zresztą sami zobaczcie jak pięknie się prezentuje:
Co ważne jest w pełni sprawna i bardzo zadbana! Będzie zdobić mi pokój i motywować do kontynuacji nauki szycia!
Jeśli chodzi o sprawy hafcikowe, to pooooowooolutku powstaje kolejny elf, a jako przerywniczek wykonałam małe kwiatuszki. Powstawały głównie podczas wykładów, ale ciiii...
Ciekawe co powiesz jak będziesz mieć już 30 na karku ;).
OdpowiedzUsuńMaszyna jest cudna :).
U nas się czytało na wykładach książki hihi.
Wspaniały prezent, gratulacje i 100 lat
OdpowiedzUsuńPiękny prezent! Życzę samych sukcesów w nauce szycia!
OdpowiedzUsuńPiękna maszyna, a kwiatuszki są urocze, czy to nie są kwiaty wiśni? Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńSpóźnione wszystkiego najlepszego! Maszyny zazdroszczę, a kwiatuszki są cudne :)
OdpowiedzUsuńCudna ta maszyna....Chłopak ma gust!
OdpowiedzUsuń