The Wild Thyme Fairy #1
The Wild Thyme Fairy- taka oto kwiatowa wróżka powstaje powolutku na moim tamborku. Thyme to dziki tymianek lub macierzanka. Kto by pomyślał patrząc na obrazek? Kupując ten hafcik nawet nie spojrzałam na nazwę i żyłam przekonaniem, że to lawenda! Ciekawe, czy kiedy haft będzie gotowy i oprawiony, to ktoś z oglądających zgadnie jaki to kwiat.
Na razie nie ma dużo do pokazywania, ale że przekroczyłam magiczną barierę linii kartki, to zdecydowałam się na dodanie posta.
Mam nadzieję, że haftowany świat jeszcze o mnie nie zapomniał.. Może usprawiedliwi mnie fakt, że moja sesja (studentka zaoczna) w tym roku trwała do początku sierpnia? :) Skoro nadeszło w końcu upragnione wolne to postaram się szybciutko stworzyć coś więcej i oczywiście pochwalić się Wam!
Na razie nie ma dużo do pokazywania, ale że przekroczyłam magiczną barierę linii kartki, to zdecydowałam się na dodanie posta.
Mam nadzieję, że haftowany świat jeszcze o mnie nie zapomniał.. Może usprawiedliwi mnie fakt, że moja sesja (studentka zaoczna) w tym roku trwała do początku sierpnia? :) Skoro nadeszło w końcu upragnione wolne to postaram się szybciutko stworzyć coś więcej i oczywiście pochwalić się Wam!
Bardzo ładnie wychodzi Ci ten haft. Na pierwszy rzut oka wygląda jak lawenda. No i dla takiego laika kwiatowego, jak ja :)
OdpowiedzUsuńwspaniały hafcik
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik :) Dodam tylko, ze dla mnie na pierwszy rzut oka też wygląda jak lawenda, chociaż na fragmencie który wyhaftowałaś już nie , i nie wiem co to za kwiat :(
OdpowiedzUsuńDla mnie te kwiatki też wyglądają jak lawenda :).
OdpowiedzUsuńBędzie śliczny obrazek :).
Cudowny hafcik. Jak z baśni :) Jeśli się zgodzisz, to dodam Twojego bloga do ulubionych :)
OdpowiedzUsuńBajkowy hafcik.
OdpowiedzUsuń