Ślub i Wesele: Zrób to sam! cz.1
Cześć kochani! Witam Was na moim blogu po małej, jednak niezwykle intensywnej dla mnie, przerwie. Ci z Was, którzy nie śledzą mnie na instagramie oraz facebooku mogą zacząć się domyślać o jakich przeżyciach mówię. Otóż ponad 3 miesiące temu przeżyłam jeden z najbardziej niezwykłych dni mojego życia. Po długim czasie bardzo ekscytujących oczekiwań, wyszłam za mąż za mojego ukochanego, a zarazem przyjaciela - Pawła.
I nie, ten dzień zdecydowanie nie był przereklamowany! Był piękny w każdej jego postaci. W wyjątkowy sposób przeżyliśmy go my, nasza rodzina oraz wszyscy przyjaciele. Jeżeli tylko wyrazicie chęci, z radością podzielę się większą ilością szczegółów.
Natomiast na dziś, przygotowałam coś typowo Rękofakturowego!
Czy przyszło Wam kiedyś do głowy żeby ubogacić dzień ślubu własnoręcznie wykonanymi dekoracjami i gadżetami? Nam tak! Wynikało to w dużej mierze z oszczędności finansowych (w końcu to ślub dwóch młodych studenciaków! ;)), ale i nie tylko! Jak wiecie od dziecka pałam się różnego rodzaju robótkami ręcznymi, a i Pawłowi nie są one obce. Dlatego do rzeczy!
Co takiego własnoręcznie przygotowaliśmy na nasz ślub i czym chcemy się z Wami podzielić?
Oto kilka pomysłów na to jak w łatwy, mało kosztowny i wyjątkowy sposób przygotować rękodzielnicze gadżety na ślub (a może nie tylko ślub? ;)).
Pomysł 1: Pudełeczko na obrączki.
Od początku wiedzieliśmy, że wykonamy je własnoręcznie. Dyskusja odbywała się tylko na poziomie: "Do środka wsadzimy uszytą przeze mnie poduszeczkę, czy może jednak mech???" :D
Jak widzicie padło na mech. Wcale tego nie żałuję!
W sklepie z akcesoriami do Decoupage (Retro Drobiazgi) kupiliśmy zwykłe drewniane pudełeczko. Aby dodać mu "ślubnego" klimatu pomalowałam je na biało i dokleiłam urocze, zakochane ptaszki. Paweł dodatkowo dokręcił retro zamknięcie, czym dodał mu ogromnej klasy.
Zobaczcie jak pięknie prezentowało się podczas mszy:
Pomysł 2: Pudełko na koperty z życzeniami.
Tutaj postawiliśmy na piękno naturalnego drewna! W wspomnianym wyżej sklepie znaleźliśmy pudło z oryginalnie wyciętym wieczkiem. Wystarczyło dodać do niego kilka pięknych, okazyjnych wycinanek i voilà!
Nie, nie prawda, to nie był jeszcze koniec! Mój niezwykły mąż ubogacił je dodatkowo subtelnie wypalonym napisem:
Pudełko sprawdziło się idealnie nie tylko podczas składania życzeń. Obecnie zajmuje honorowe miejsce w naszym salonie, a my mamy pewność, że żadne z pięknych życzeń znajdujących się w środku nigdy nie zginie!
Pomysł 3: Śpiewniki
Tutaj zainspirowałam się rozwiązaniem z zagranicy. Zawsze podobało mi się, gdy goście mieli dostęp do tekstów śpiewanych piosenek oraz czytań i ewangelii. Na tę okazje zaprojektowałam nasze logo i stworzyłam małe śpiewniczki-przewodniczki po uroczystości. Ze zdjęć wnioskuję, że miały wzięcie! :D
Pomysł 4: Tutki z żywymi płatkami kwiatów
Kilka dni przed ślubem przygotowałam z mamą papierowe tutki, które dzień przed ślubem wypełniła płatkami róż i piwonii moja ciocia. W dzień ślubu ustawiliśmy je w dwóch koszach przy wyjściu z kościoła.
Tak, wspólnymi siłami, zapewniliśmy wszystkim gościom ogromną frajdę, a nam przepiękne i wyjątkowe powitanie! Radość rodziny była nie do opisania. Mam nadzieję, że dostrzegliście to na ich twarzach.
Jeżeli jesteście ciekawi jakie niespodzianki i dekoracje przygotowaliśmy dla gości na weselu, już teraz zapraszam Was na drugą część posta, która pojawi się za tydzień: 13. listopada. ;)
Pozdrawiamy i jeszcze raz zachęcamy:
Ślub i Wesele? Zróbcie to sami! :D
Wykorzystane w poście zdjęcia w większości zawdzięczamy: WedLight Story
Jeszcze raz dziękujemy! ;)
Pudełko na obrączki - klaasa <3
OdpowiedzUsuńDziękujemy! :)
UsuńBędę miała od kogo czerpać pomysły, przygotowując własny ślub i wesele :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i zapraszam 13.listopada na kolejną część! :)
UsuńSuper pomysły :) U mnie w okolicy nie pozwalają "śmiecić" przed kościołem niczym, nawet prawdziwymi płatkami. Wszystkiego dobrego we wspólnym życiu, aby po latach okazało się, że na prawdę byliście sobie przeznaczeni :)
OdpowiedzUsuńU nas właśnie prawdziwe płatki "przeszły".
UsuńDziękuję za piękne życzenia i pozdrawiam!
Wow, jestem pod wrażeniem. Wszystko pięknie dopasowane, widać, że impreza udana :)
OdpowiedzUsuńJa byłam ostatnio na ślubie u przyjaciółki i szczerze mogę polecić sale w starej garbarni. Wszystko dopięte na ostatni guzik, a efekt? Nie z tej ziemi :) Najlepsze wesele na jakim byłam do tej pory. Swoją drogą to fajnie jednak ślub brać trochę później niż przyjaciółki, zawsze będę mogła się zainspirować czy poradzić :)
Skąd ty masz tyle pomysłów żeby się nimi dzielić.
OdpowiedzUsuńTo do ślubu na bogato bardzo by pasowało.
OdpowiedzUsuńPiękny ślub, dobrze że zadbaliście o fotografa :)
OdpowiedzUsuńhttps://garbulski.pl/