Tak ogólnie...

Uff.. W końcu wolny wieczór! Pierwszy od jakiegoś czasu! Masę roboty w tym liceum, mimo to jest cudownie! W końcu czuję się dobrze w mojej klasie i szkole. Czasu na hafty właściwie nie mam, chodź wcisnęłam kilka krzyżyków między nauką, za jakiś czas pokarze postępy. ;)
Za oknem powoli jesień, tak długo było ciepło i słonecznie, no ale cóż dopóki nie będzie chlapy ja będę zadowolona. Z tej okazji zmieniłam zdjęcie w nagłówku, kolejne z serii zrobionych na spacerze z Suzi. Skoro już o niej mowa, moja psina coraz bardziej dorośleje i jest spokojniejsza. Wcześniej to był wielki wulkan energii (trochę jak ja ;P ). Zobaczcie jak teraz wygląda:







Jakoś smutna na tych zdjęciach, następnym razem wyszukam weselsze. To mój mały odstresacz po szkole ;P Jak przyjdzie się przytulić to od razu lepiej!
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego weekendu, tym co tak jak ja już jutro mają wolne! ;**

5 komentarzy:

  1. To dopiero szczyt góry lodowej z tą nauką! Przyzwyczaisz się, podstawą jest dobra organizacja czasu :) Piesek jest cudowny! Szkoda że mojej suni nie da się zrobić zdjęcia - cały czas się kręci :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocza ta Suzi:) Fajne zdjęcia, zwłaszcza to na schodach, takie artystyczne:)) Pozdrawiam serdecznie!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia Twojej Suzi i wcale nie smutne, nawet powiedziałabym, że dostojne :) A przy nauce na haft zawsze dużo nie zostaje ale wiem, że z niecierpliwością czeka się na tę chwile z krzyżykami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale ona jest słodka :) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Przekochana jest :) A w liceum dasz rade :D Ja próbuje ogarnąć studia :D Pzdr :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każde pozostawione po sobie słowo. ;)

Copyright © 2014 Rękofaktura , Blogger