Przerywniczek i kolczyki

Przerywniczek poszedł w końcu troszkę do przodu! :) Zrobiłam kolczyki i haftowałam cały wieczór i tak wypełniłam oba serduszka. Dziś zaczęłam wszywać koraliki i powiem szczerze, że to trudne zadanie. Szczególnie kiedy nie mamy takiej cienkiej igły przez którą przechodzą koraliczki i przy każdym igłę trzeba ściągnąć i nawlekać koralik ... Mozolna praca, ale efekt jest tego warty. Jak na razie gotowy jest jeden motylek, a jeszcze przedemną jego cień lotu i te zawijaszki. Oto serduszka:




Wieczorkiem na moim stole zagościła pyszna sałateczka z serem feta. :)



Teraz czas na kolczyki! Zrobiłam żółte kolczyki, bardzo podobne do tych co wcześniej ( tamte poszły dla koleżanki) bardzo mi się spodobały i dokupiłam koraliki prawie takie same jak tamte. Do tego taka metalowa linka (wcześniej nic z tego nie robiłam) Dołożyłam zielone koraliczki i tak powstały takie kolczyki:





Do zakupów pani gratisowo dodała nam jeszcze zawieszki do telefonu. :)



Zrobiłam też ostatnio małe zakupki na kolczyki dla Cioci ale o tym innym razem. Dziś jest zakończenie jarmarku, więc na razie skończy się z zakupami koralikowymi. ;) Za to jutro zaczynają się moje warsztaty taneczne.
Pozdrawiam wszystkich!

3 komentarze:

  1. Kolczyki przecudne!!! Az mam ochote zrobic podobne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny hafcik :) Kolczyki jak zwykle superowe :) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  3. motylki - przerywniczek przeurocze
    pozdrowienia Ewa

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każde pozostawione po sobie słowo. ;)

Copyright © 2014 Rękofaktura , Blogger